0

Twój koszyk jest pusty

Guillaume Apollinaire, Honoré de Balzac, Jules Barbey d’Aurevilly, Jacques Cazotte, Anatole France, Théophile Gautier, Guy de Maupassant, Prosper Mérimée, Gérard de Nerval, Charles Nodier, Auguste de Villiers de l’Isle-Adam

Opowieści niesamowite, t. 1: Literatura francuska

Opowieści niesamowite, t. 1: Literatura francuska
Data premiery
2018-10-19
Liczba stron
472 w oprawie twardej
ISBN
978-83-06-03516-2
Wybierz wersję produktu:
49,00 zł39,20 zł
20,00 zł

Wybór i wstęp Jerzy Parvi

Posłowie Maciej Płaza

„Szlak, którym Jerzy Parvi, autor niniejszej antologii, prowadzi nas przez obszar literatury francuskiej, przez długi czas spowijają dwie wonie: siarki i kadzidła. Nie dajmy się zwieść figlarnej atmosferze Diabła zakochanego Jacques’a Cazotte’a: może i nie postawilibyśmy go na jednej półce z siarczanymi klasykami w rodzaju Raju utraconego czy Kaina, ale pod warstwami koronek i jedwabi kryje się tam poważne pytanie o to, jakie właściwie siły – ludzkie, boskie, diabelskie? – kierują naszymi poczynaniami, gdy w grę wchodzi pożądanie. Podążamy w tej książce, co prawda nie do końca, ale przynajmniej do pewnego momentu, szlakiem potrójnym: niesamowitości, diabelstwa i erotyki”.

z posłowia Macieja Płazy

Informacje o autorze

Jacques Cazotte (1719−1792) urodził się w rodzinie mieszczańskiej, studiował prawo, przez lata był królewskim administratorem na Martynice. Gorliwy katolik, zbliżył się jednak do okultystycznej loży martynistów. Z przekonań niezłomny rojalista, został aresztowany i ścięty podczas Rewolucji Francuskiej. Pisał prozą i wierszem. Debiutował lekkimi utworami w stylistyce rokokowej, takimi jak La Patte du Chat (1741) czy Milleet une fadaises (1742). Diabła zakochanego (1772), który przyniósł mu sławę, uważa się za pierwszy utwór fantastyczny w literaturze francuskiej. Obecnym w tej opowieści fascynacjom orientalnym Cazotte dał też wyraz w tomie Continuation des Mille et une nuits (1788), opartym na Księdze tysiąca i jednejnocy.

„W tym wieku niedowiarstwa, w którym nawet kler tak marnie bronił swoich przekonań, któż by się spodziewał napotkać poetę, którego upodobanie do cudowności czysto alegorycznej może stopniowo doprowadzić do najbardziej otwartego i żarliwego mistycyzmu?” (Gerard de Nerval)

 

Charles Nodier (1780−1844) pracował w bibliotekach i redakcjach gazet, był entomologiem i leksykografem, eseistą, nowelistą, dramatopisarzem, popularyzował angielską i niemiecką literaturę romantyczną. Jako autor fantastyczny debiutował w 1806 opowieścią Une Heure ou laVision. Był współautorem sztuki Le Vampire opartej na noweli Johna Polidoriego The Vampyre; zarekomendował też francuskiemu wydawcy powieść niejakiego Cypriena Bérarda – był to prawdopodobnie jego własny pseudonim – Lord Ruthwenou les Vampires, będącą plagiatem tego samego utworu. Nodier pisywał nowele niesamowite (Smarra albo demony nocy) oraz romantyczne opowieści i baśnie inspirowane folklorem, Francji, Wysp Brytyjskich i Orientu (Złoty sen, Wróżkaokruchów, Człowiek i mrówka, Skarb z Poletka Bobu i Kwiat Groszku). Wydał tom zasłyszanych historii o duchach, demonach i wampirach Infernaliana. Wysnuty z baśni szkockich Trilby albo chochlik z Argyle ukazał się w 1822.

„Żeby jeden człowiek mógł zrozumieć tyle rzeczy w tylu dziedzinach, żeby mógł postawić tyle kwestii prawdziwie filozoficznych, penetrować język, marzenie senne, historię, mit, odgadnąć złożoność psychologii miłosnej i żeby za każdym razem zatrzymał się, nie zgłębiwszy problemu ostatecznie – takiego człowieka musi drążyć niepokój wykraczający poza powierzchowną ciekawość samej inteligencji” (Albert Béguin).

 

Gérard de Nerval (właśc. Gérard Labrunie, 1808−1855) należał do pokolenia młodszych romantyków francuskich. Debiutował jako poeta, wcześnie zasłynął jako tłumacz Fausta Goethego, przekładał też niemieckich poetów romantycznych. Pisał wiersze, eseje, opowiadania, dramaty, relacje z podróży po Europie i Bliskim Wschodzie. Na jego przeżyciach silnie odcisnęła się przedwczesna śmierć aktorki Jenny Colon, w której zapewne się kochał – między innymi jej osoba natchnęła go do napisania onirycznych opowiadań Sylwia, Pandora i Aurelia – oraz choroba psychiczna, która zaczęła go nękać po trzydziestce. Ostatnie lata spędził w nędzy; zmarł śmiercią samobójczą, powiesił się nocą w paryskim zaułku. Nowela Zaczarowana ręka ukazała się w 1832 w czasopiśmie „Le Cabinet de Lecture”, w 1852 znalazła się w tomie Contes et Facéties.

„Gérard de Nerval na tle romantyzmu, któremu wydaje się obcy, jest chyba niezwykłym zjawiskiem. Niezależne źródło jego istnienia i jego dzieła bije na uboczu, jakby płynęło wyprzedzając jego epokę i cofając się wstecz poza nią…” (Pierre-Jean Jouve)

 

 

Prosper Mérimée (1803−1870) zasłużył się nie tylko literatury, ale i dla ochrony zabytków we Francji. Piastował stanowiska rządowe, był członkiem Akademii Francuskiej, dużo podróżował. Pisał wiersze, powieści historyczne, nowele, dramaty. W młodości zasłynął udanymi mistyfikacjami literackimi, m.in. La Guzla, zbiorem rzekomo autentycznych poezji z terenu Ilirii, pełnych niesamowitych postaci i wątków. Nabrali się na nią m.in. Mickiewicz i Puszkin. Słowiańskie fascynacje ujawnił też w noweli niesamowitej Lokis, rozgrywającej się na Litwie i bogatej w wątki polskie, oraz pisząc o historii i kulturze Rosji i tłumacząc Puszkina. Największą sławę przyniosły mu opowiadania, zwłaszcza Wenus z Ille, Colomba i Carmen. Mérimée chętnie sięgał po motywy niesamowite, m.in. w nowelach Widzenie Karola XI, Błękitnypokój, Uliczka Lukrecji i Djoûmane. Opowiadanie Czyśćcowe dusze, ogłoszone w 1834 w piśmie „Revue des deux mondes”, inspirowało później pisarzy francuskich podejmujących mit Don Juana, m.in. Alexandre’a Dumasa (ojca) i Oskara Miłosza.

„Talent olśniewający i mroczny jak Hiszpania, którą odmalował, w wyrafinowaniu dochodzący aż do okrucieństwa. Jest coś z Goi w panu Mérimée” (Barbey d’Aurevilly)

 

Honoré de Balzac (1799−1850), twórca olbrzymiego cyklu powieściowego i nowelistycznego Komedia ludzka, miał rozległe zainteresowania, obejmujące m.in. mesmeryzm i satanizm czy hermetyczne doktryny iluministów, martynistów i swedenborgian. Te fascynacje, uzupełnione oczytaniem w angielskiej literaturze grozy, widać w wielu jego powieściach: młodzieńczych Falthurne, Le Centenaire czy Le Vicaire des Ardennes i dojrzałych Nieznane arcydzieło, Czerwona oberża, Eliksir życia, Mistrz Korneliusz czy Jaszczur. Występują w nich wątki nadprzyrodzone, sensacyjne i kryminalne, fantastyczne fabuły o spełnianiu życzeń, wynika zaś z nich pesymistyczna wizja człowieka jako istoty chciwej i słabej, bezbronnej wobec zła. Motywy gotyckie i fantastyczne są też obecne w powieściach Ludwik Lambert, Lilia w dolinie, Wygnańcy czy przesyconej mistyką Seraficie. Melmoth pojednany (1835) to kontynuacja sławnej angielskiej powieści Charlesa Roberta Maturina Melmoth the Wanderer, będącej gotycką wersją mitu Żyda Wiecznego Tułacza.

„Nieraz dziwiłem się, że wielka sława Balzaka miała jakoby polegać na tym, że był obserwatorem. Zawsze wydawało mi się, że jego główną zaletą jest to,  że był wizjonerem, i to wizjonerem namiętnym. Wszystkie jego postacie są obdarzone żarem wewnętrznym, którym sam był ożywiony. Wszystkie jego zmyślenia są przeniknięte barwą jak jego marzenia” (Charles Baudelaire).

 

Théophile Gautier (1811−1872) uczył się malarstwa, ale został artystą słowa: był prozaikiem eseistą, krytykiem, poetą, jednym z najwybitniejszych i najbarwniejszych romantyków francuskich. Zasłynął w młodym wieku powieścią Panna de Maupin oraz przedmową do niej, gdzie bodaj po raz pierwszy padło hasło sztuki dla sztuki. Gautier napisał wiele utworów fantastycznych i niesamowitych, inspirowanych angielskim i niemieckim gotycyzmem: Onufriusz, Omfala, Panna młodazkrainy snów, Iettatura, Dwóchaktorów w jednej roli, Klub haszyszystów, La Cafetière, Le Chevalier double, Le Roi Candaule, La Piped’opium, Spirite. Jedno z opowiadań znane jest po polsku w dwóch przekładach jako Awatar i Powtórne wcielenie. Jak wielu innych romantyków, Gautier uległ fascynacji starożytnym Egiptem (nowele Stopa mumii i Une Nuit de Cléopatre) oraz Rzymem, zwłaszcza zagładą Pompejów – te ostatnie występują w noweli Arria Marcella z 1852.

„Starożytność wskrzeszał jak twórcy odrodzenia, którzy zapoczątkowali reformację. Po upływie trzech wieków śmiało odnawiał pogańskiego ducha” (Edmond i Jules de Goncourt).

 

Jules Barbey d’Aurevilly (1808−1999), z pochodzenia normandzki szlachcic; dandys i skandalista; przez większość życia zagorzały rojalista i katolik, tematyką swoich utworów naraził się jednak konserwatystom. Wydał kilka tomów poetyckich oraz kilkanaście powieści i tomów opowiadań, uprawiał ciętą krytykę literacką. Diable sprawy, jego najsłynniejsze dzieło, powstawały przez wiele lat. W postaci książkowej ukazały się w 1874 i ściągnęły na autora proces o obrazę moralności. Ten ton mistrzowsko skonstruowanych nowel, choć pozbawiony dosłownie rozumianej niesamowitości, przesycony jest mroczną, dekadencką atmosferą, a wątki erotyczne – z wyraziście zarysowanymi portretami kobiet – są niepokojące i perwersyjne. Diable sprawy uwielbiali dekadenci, np. Joris-Karl Huysmans; w XX wieku kilka nowel z tego cyklu zostało sfilmowanych.

„Nie chodzi o to, żeby bronić Barbeya – on tego nie potrzebuje – lecz żeby umieć go czytać. A raczej powiem, nie tyle czytać, co umieć go – w bardzo konkretnym sensie tego słowa – słuchać” (Julien Gracq).

 

Auguste de Villiers de l’Isle-Adam (1838−1889) wywodził się ze zubożałej arystokracji i pysznił się swoim hrabiowskim nazwiskiem. Obracał się w kręgach artystycznej cyganerii, większość życia spędził w nędzy. Interesował się idealistyczną filozofią niemiecką i okultyzmem, przyjaźnił się z Mallarméem; inspirowali go głównie Baudelaire i E.A. Poe. Podziwiany w elitarnym środowisku literackim, szerszego uznania doczekał się dopiero pod koniec życia; podobnie jak Barbeyowi d’Aurevilly, Huysmans złożył mu hołd w powieści Na wspak. Villiers pisał prozę, poezję i dramaty. W jego powieści fantastycznej Ewa jutra (PIW 2015) szalony naukowiec tworzy sztuczną kobietę Andreidę. Niejednorodny gatunkowo, pełen gorzkiej ironii zbiór opowiadań Opowieści okrutne (1883), w którym oprócz niesamowitości w romantycznym duchu sporo jest drwin z mentalności mieszczańskiej i prozy realistycznej, dał początek podgatunkowi opowieści niesamowitej conte cruel, w której źródłem grozy są fizyczne lub psychiczne udręki bohaterów.

„Teraz panuje rodzaj ciszy […] wokół drogi artystycznej, a nawet osoby tego wielkiego człowieka. Zapomnienie – nie, lecz oczekiwanie, owa prawdziwa płyta nagrobna; dopóki niespodziewanie i nagle nie upowszechni się pewność, bez niczyjego udziału i tym trwalsza” (Stephané Mallarmé).

 

Guy de Maupassant (1850−1893) to najwybitniejszy francuski nowelista XIX wieku. Zasłynął w 1880 nowelą Baryłeczka, przez następnych dziesięć lat napisał kilka powieści i ponad 300 opowiadań. Jego krótkiej karierze położyła kres choroba psychiczna; po nieudanej próbie samobójczej Maupassant znalazł się w zakładzie zamkniętym i niedługo później zmarł. Praca urzędnika, którą zajmował się w młodości, dostarczyła mu materiału do ironicznych i pesymistycznych utworów obyczajowych, postępująca utrata kontroli nad własnym umysłem odcisnęła zaś piętno na jego opowiadaniach grozy. Niesamowitość pociągała Maupassanta już w młodości (nowele LaMain d’écorché, En Canot); w 1883 w eseju Le fantastique opowiedział się za modelem fantastyki, w której pochodzenie osobliwych zjawisk pozostaje nierozstrzygnięte, a ich nadprzyrodzoność jest tylko kwestią interpretacji. Jego nowele grozy, których stworzył około 30, to arcydzieła psychologicznej odmiany tego gatunku. Horla, który miał trzy wersje – prezentowana przez nas ukazała się w 1887 – zainspirował wielu autorów włącznie z H.P. Lovecraftem, doczekał się wielu adaptacji filmowych, teatralnych i dźwiękowych i należy do klasyki gatunku.

„Uważam Maupassanta za jednego z naszych wielkich nowelistów, urodzonego gawędziarza, nieco jednostajnego, o nieco krótkim oddechu, ale świetnego pisarza, twórcę odkrywczego, niezrównanego mistrza w swoim rzemiośle, umiejącego zawsze utrzymać się na granicy realizmu i poezji – za takiego, który nieraz dowiódł niezbicie, że wyczuwał zmysł tragizmu w życiu codziennym” (Roger Martin du Gard).

 

Anatole France (właśc. Jacques Anatole Thibault, 1844−1924), debiutował w 1873 jako poeta, ale był przede wszystkim powieściopisarzem; w swoim czasie uważano go za najwybitniejszego prozaika francuskiego. Był spadkobiercą tradycji francuskiego klasycyzmu i oświecenia, humanistą, racjonalistą i sceptykiem; z wiekiem skłaniał się coraz mocniej ku socjalizmowi. W 1921 otrzymał Literacką Nagrodę Nobla.

W swojej twórczości oprócz wzorców prozy realistycznej France sięgał po tradycję powiastki filozoficznej, satyry i groteski. Pełne humoru nowela PanPigonneau, łagodna satyra na uczonych i zapewne też kpina z dziewiętnastowiecznej egiptomanii, pochodzi z tomu Balthasar (1889).

„Ponieważ głupota nie zawsze była jego silną stroną, widział dalej niż większość jego współczesnych” (René Etiemble).

 

Guillaume Apollinaire (właśc. Wilhelm Apolinary Kostrowicki, 1880−1918), nieślubny syn polskiej szlachcianki osiadłej w Rzymie. Debiutował w 1899, podróżował po Europie, zaznaczył swoją obecność w paryskim środowisku artystycznym jako reformator poezji (tom Alkohole z 1913, Kaligramy z 1918), oryginalny prozaik (tom Poeta zamordowany z 1916) i krytyk sztuki, rzecznik kubizmu, futuryzmu i innych awangardowych kierunków artystycznych. Podczas I wojny światowej służył na froncie, został ranny w głowę; zmarł na hiszpankę. Ogłoszone w tomie Heretyk i S-ka (1910) Zniknięcie Honoriusza Subrac to utwór utrzymany w charakterystycznej dla Apollinaire’a, bliskiej surrealizmowi poetyce: niesamowitość już nie straszy, lecz zaskakuje i śmieszy, fantastyka graniczy ze zwykłością, dziwność odsłania się w powszednich na pozór zdarzeniach i rzeczach.

„Apollinaire robi wszystko, aby spełnić Pragnienie zaskoczenia, które jest sygnałem nowoczesnego gustu” (André Breton).

 

Opracował Maciej Płaza na podstawie not Jerzego Parviego